Michał Karzyński

2004

Czesc Witajcie w 2004 roku.

Rok ma juz 2 tygodnie, a ja dopiero zaczynam moja blogowa aktywnosc, wiec spiesze z zyczeniami. Tak wiec zycze sobie i Wam udanego roku.

Osobiscie zaplanowalem, ze bedzie to dobry rok. Jest 2004, wiec ladna parzysta liczba. Zakladam, ze wydazy sie kilka ciekawych rzeczy w tym roku: bedzie olimpiada podczas ktorej nawet terorysci odloza na chwile bron i usiada przed telewizorami. Ludzie Busha znajda w Iraku sporo broni masowego razenia z czasow wojny z Kurdami i przekonaja amerykanska opinie publiczna, ze to wlasnie byl powod inwazji. Mimo to licze na to, ze Bush nie wygra ponownie wyborow i w Ameryce bedzie nowy prezydent. Czy lepszy nie wiem, ale przynajmniej bedzie mowil lepiej po angielsku.

Ja sam planuje skonczyc jedne studia i zaczac nastepne. Mam nadzieje, ze doktorat uda mi sie zlapac w jakims ciekawym miejscu (nie mowie gdzie, zeby nie zapeszyc). Planuje pozostac w tym roku calkowicie pozbawiony znaczen i bawic sie dobrze cieszac sie kazda chwila wbrew iluzji uplywajacego czasu.

Do zoaczenia wkrotce mam nadzieje,

.mK

Comments